- Podziwiałem Hitlera, bo to przykład człowieka, który właściwie bez żadnego wykształcenia doszedł do władzy - miał rzekomo stwierdzić Schwarzenegger w rozmowie ze swym przyjacielem, reżyserem Georgem Butlerem. Aktor zaprzecza tym informacjom. - Nie pamiętam żadnych z tych komentarzy. Zawsze gardziłem tym wszystkim, co Hitler sobą reprezentował. Nienawidziłem reżimu, III Rzeszy. Nienawidziłem filozofii nazistowskiej i zawsze przeciwko niej walczyłem - tłumaczy. To kolejne kłopoty gwiazdora Hollywood w ciągu zaledwie dwóch dni. Wcześniej "Los Angeles Times" opublikował zwierzenia 6 kobiet, które twierdzą, że w przeszłości Schwarzenneger molestował je seksualnie. Sam aktor przyznał, że czasami "zachowywał się źle" i przeprosił kobiety.