Szefowa dyplomacji UE Federica Mogherini z zadowoleniem przyjęła to zobowiązanie BiH. "Ten parlament podjął poważną decyzję, rzekłabym decyzję historyczną. Jest to decyzja podjęta w imieniu tych w Bośni i Hercegowinie, którzy chcą, aby kraj szedł w kierunku Unii Europejskiej. To jest historyczny zwrot dla nas wszystkich i to nie tylko tu w Sarajewie, ale i w całej Europy" - powiedziała Mogherini deputowanym do parlamentu BiH. Deklaracja, którą zaproponowało kolegialne kierownictwo państwa, pozwoli na przyjęcie "mechanizmu koordynacji", aby BiH mogła mówić jednym głosem podczas rozmów z UE, m.in. negocjowania pomocy finansowej. Impas polityczny w BiH - podzielonej na trzy faktycznie niezależne jednostki terytorialne: Federację Muzułmańsko-Chorwacką, Republikę Serbską i podległy rządowi centralnemu etnicznie mieszany okręg wokół miasta Brczko - spowodowany został niemożnością porozumienia się liderów głównych ugrupowań. Doprowadziło to do zahamowania procesu integracji kraju z UE. W tej sytuacji Unia Europejska na wniosek Wielkiej Brytanii i Niemiec przyjęła niedawno program nowego zbliżenia z BiH poprzez wsparcie reform społecznych i gospodarczych i przeniesienie na później reform konstytucyjnych, gdyż politycy w BiH nie są w stanie dojść w tej kwestii do porozumienia. W BiH do tej pory nie udało się wprowadzić poprawek do konstytucji, uznanej w 2009 roku przez Europejski Trybunał Praw Człowieka za dyskryminującą Romów i Żydów. Ważnym krokiem na drodze porozumienia politycznego w BiH było wybranie 11 lutego, po czterech miesiącach od wyborów powszechnych, szefa centralnego rządu. Nowy premier Denis Zvizdić należy do głównego ugrupowania muzułmańskiego - centroprawicowej Partii Akcji Demokratycznej (SDA), która wygrała wybory parlamentarne w październiku 2014 roku, zdobywając 10 miejsc w 42-osobowym parlamencie. Za Zvizdiciem głosowali także przedstawiciele Serbskiej Partii Demokratycznej i Chorwackiej Wspólnoty Demokratycznej w Bośni i Hercegowinie.