Podkreślił, że blisko 45-minutowa rozmowa z Hollande'em wpisuje się w cykl rozmów prezydenta Andrzeja Dudy przed warszawskim szczytem Sojuszu Północnoatlantyckiego, który odbędzie się 8 i 9 lipca. Według Krzysztofa Szczerskiego obaj prezydenci wyrazili satysfakcję z podjętych decyzji ws. wzmocnienia wschodniej flanki. "Podkreślili, że bardzo ważny jest konsensus wokół tych decyzji oraz to, że Polska i Francja osiągnęły wspólne stanowisko. Prezydent Hollande powiedział, że decyzje szczytu wzmocnią równowagę w naszej części Europy" - poinformował Szczerski. Uniwersalny wymiar szczytu NATO Pytany o francuskie zaangażowanie we wzmocnienie wschodniej flanki, Szczerski odparł, że deklaracje poszczególnych państw będą ogłoszone podczas szczytu NATO w Warszawie. "Na poziomie politycznym jest pełna zgoda co do tego, jakie powinny być cele wzmocnienia wschodniej flanki" - powiedział minister. "Prezydent mówił, że szczyt NATO będzie miał wymiar uniwersalny" - podkreślił Szczerski. Poinformował, że prezydent Hollande przyjął z satysfakcją decyzję o wysłaniu przez Polskę dwóch kontyngentów wojskowych do Kuwejtu i Iraku w celu wsparcia koalicji walczącej przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu. Według ministra Szczerskiego obaj prezydenci potwierdzili, że sankcje wobec Rosji są ściśle związane z realizacją porozumień mińskich. "Bez przełomu w zakresie realizacji porozumień mińskich nie ma mowy, by sankcje wobec Rosji łagodzić" - dodał. Pytany o wypowiedzi m.in. niemieckich polityków dotyczące możliwości zniesienia sankcji wobec Rosji, odparł, że prezydenci odnieśli się do faktu, że w Europie pojawiają się na ten temat różne głosy. "Ale stanowisko Niemiec, które znamy z rozmów w Berlinie, Francji, Polski, jeśli chodzi o państwa, a nie poszczególnych polityków, jest wspólne i brzmi ono, że sankcje zostały nałożone w związku ze złamaniem prawa międzynarodowego i proces miński jest istniejącą formułą, by naruszenia prawa międzynarodowego przezwyciężać i że bez realizacji (porozumień mińskich - PAP) nie ma mowy o ich łagodzeniu" - powiedział Szczerski. We wtorek UE podjęła wstępną decyzję o przedłużeniu sankcji gospodarczych wobec Rosji. Sankcje wobec Rosji, wprowadzone przez UE latem 2014 r. w związku z eskalacją konfliktu na wschodzie Ukrainy, wygasają z końcem lipca. Wstępną decyzję o ich przedłużeniu mają zatwierdzić w piątek ministrowie spraw europejskich, a w przyszłym tygodniu ma ją potwierdzić szczyt UE. Szczerski podkreślił, że prezydenci Polski i Francji zgodzili się, że polityka wobec Rosji jest stanowcza, ale nie wyklucza dialogu. "Mówimy o dialogu, który prowadzimy z pozycji jedności i siły" - dodał. "Podziały w Europie nie są potrzebne" Andrzej Duda i Francois Hollande rozmawiali także o czwartkowym referendum w Wielkiej Brytanii ws. członkostwa w Unii Europejskiej. "Jest wspólne stanowisko, że podziały w Europie dziś nie są nikomu potrzebne i osłabiają Europę jako całość" - powiedział Szczerski. Dodał, że szefowie państw rozmawiali także o ewentualnych scenariuszach w wypadku pozostania lub opuszczenia Unii przez Wielką Brytanię. Według Szczerskiego prezydenci zgodzili się, że niezależnie od wyniku demokratycznej decyzji Brytyjczyków, sam fakt głosowania będzie miał znaczenie polityczne i liderzy europejscy będą wyciągać z niego wnioski. "Jest szansa, że jeszcze w tym roku dojdzie do posiedzenia Trójkąta Weimarskiego na poziomie szefów państw i rządów, czyli w formule, która ostatni raz miała miejsce w Polsce. Jest wola polityczna ze strony zarówno Niemiec, którą potwierdziliśmy w Berlinie, jak i dziś w rozmowie z prezydentem Francji" - powiedział Szczerski. Szczyt miałby się odbyć we Francji i być poprzedzony spotkaniem ministrów spraw zagranicznych - dodał Szczerski.