Do zdarzenia doszło w piątek. W Westheimer Lakes-North pod Houston policja otrzymała zawiadomienie o strzelaninie. Przybyli na miejsce funkcjonariusze znaleźli na ulicy dwie postrzelone dziewczyny i ich matkę, która odmówiła złożenia broni. 19-letnia dziewczyna zmarła na miejscu, natomiast jej 17-letnia siostra w szpitalu. Matkę, która nie chciała się oddać w ręce policji, zastrzelił policjant. Mężem i ojcem nastolatek zaopiekowali się psycholodzy. Jak przyznał szeryf Troy Nehls, rodzina znana była policji, gdyż wcześniej dochodziło tu do interwencji funkcjonariuszy. Oficer nie chciał jednak komentować okoliczności zdarzenia. "Zbyt wcześnie mówić o motywach tego, co miało tu miejsce. Najlepsze, co możemy zrobić, to pomodlić się za ojca i męża" - oświadczył.