W wyborach, które odbyły się w niedzielę Javier Milei zdobył 30,5 proc. po przeliczeniu 90 proc. wszystkich głosów. Za nim znaleźli się kandydaci tradycyjnego bloku konserwatystów z 28 proc. oraz rządząca obecnie koalicja centrolewicowa (27 proc.). Wśród komentarzy po wynikach wyborów zagranicznych dominują głosy, że niedzielne wyniki są żółtą kartką dla głównych ugrupowań politycznych w Argentynie, w tym przede wszystkim dla rządzących krajem peronistów. Argentyna, która do połowy XX wieku znajdowała się wśród najbogatszych państw na świecie, od lat pogrążona jest w głębokim kryzysie gospodarczym. W lipcu inflacja konsumencka w tym kraju wyniosła 115,6 proc. W ujęciu rocznym. Dodatkowo, szacuje się, że 4 na 10 Argentyńczyków żyje w ubóstwie. O frustracji Argentyńczyków w związku z obecnym porządkiem politycznym może świadczyć też fakt, że w obowiązkowych prawyborach zagłosowało 70 proc. uprawnionych. Zwycięstwo Mileia jest niespodzianką Były konserwatywny prezydent Argentyny Mauricio Macri podkreślił jednak, że zwycięstwo Mileia stanowi niespodziankę. - Wzrost Mileia jest zaskoczeniem. To mówi o złości ludzi na politykę - powiedział Macri, cytowany przez Reutersa. W prawyborczych sondażach Javier Milei mógł liczyć na jedynie ¼ wszystkich głosów. 52-letni Milei jest wielbicielem byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. Opowiadał się za zniesieniem argentyńskiego banku centralnego, a zmiany klimatyczne określa kłamstwem. Przeciwnik edukacji seksualnej, zwolennik łatwiejszego dostępu do broni Jest przeciwnikiem edukacji seksualnej jako narzędzia niszczenia rodziny, chce łatwiejszego dostępu do broni oraz scharakteryzował edukację seksualną jako sztuczkę mającą na celu zniszczenie rodziny. Postuluje również ułatwienia w dostępie do broni palnej. Polityk, który po ogłoszeniu wyników prawyborów obiecał “położyć kres pasożytniczej, skorumpowanej i bezużytecznej kasty politycznej, która istnieje w tym kraju", od 2021 roku zasiada w izbie niższej argentyńskiego kongresu. W wyborach w październiku Milei zmierzy się z Patricią Bullrich kandydatką liberalno-konserwatywnej partii Juntos por el Cambio (Razem dla zmiany) oraz obecnym ministrem gospodarki Sergio Massą, który zdobył nominację rządzącej koalicji centrolewicowej. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!