Demonstranci pokazują prowizoryczne tarcze, mające służyć ochronie przed pociskami z broni gładkolufowej. Jednak w zetknięciu z ostrą amunicją nie spełniają już swojej roli. Są pełne dziur po kulach, wystrzelonych z karabinów funkcjonariuszy Berkutu. Obrońcy Majdanu co chwilę transportują rannych i zabitych do prowizorycznych szpitali i punktów pierwszej pomocy.