W regionie Mbeya niektórzy pacjenci, głównie mężczyźni, którzy zapadli na tę chorobę, zmarli w ciągu kilku godzin od pojawienia się objawów. Ponad 50 osób zostało hospitalizowanych. Felista Kisandu, dyrektor medyczny wiejskiego dystryktu Chunya w Mbeya, powiedziała, że wysłano zespół ekspertów do zbadania pacjentów i wyjaśnienia przyczyny wybuchu ogniska choroby. Podkreśliła jednak, że ten problem nie jest powszechny. - Zdarzyło się to tylko na jednym oddziale administracyjnym Ifumbo, gdzie ludzie wymiotują krwią i umierają, gdy późno trafiają do szpitala - powiedziała Felista Kisandu. Przyczyna ich choroby nie została jeszcze zidentyfikowana, ale Ministerstwo Zdrowia Tanzanii wykluczyło wybuch epidemii. Kisandu powiedziała, że rząd testuje próbki lokalnej wody i krwi pacjentów pod kątem śladów skażenia rtęcią.