- Wydaje się, że każde izraelskie dziecko powinno odwiedzić były obóz zagłady w Auschwitz. Nasz pomysł powinien być pomocny w tej kwestii - skomentował Dyrektor Generalny inicjatywy Howard Millar. Rzecznik prasowy Ryanair potwierdził, że "odbyły się rozmowy z wieloma izraelskimi lotniskami".Stanowczo zaprzeczył także, że Ryanair stara się zarobić na wizytach żydowskich dzieci w obozie koncentracyjnym. Zaznaczył natomiast, że pomysł na otworzenie lotów wynika z potencjału, jaki zauważyli na rynku izraelskim.