Nie podano narodowości rannych żołnierzy. Wiadomo jedynie, że ich obrażenia nie są ciężkie. Jak pisze agencja AP, większość wojsk we wschodniej części Afganistanu stanowią Amerykanie. W incydencie śmierć poniosła także pewna grupa talibów, ale liczby nie sprecyzowano. Talibowie mogli przedostać się do bazy w prowincji Nuristan przy granicy z Pakistanem, dzięki temu, że byli przebrani w mundury afgańskiej armii - poinformowano w komunikacie. Zdaniem rzeczniczki sił ISAF płk Claudii Foss, środowy atak to "kolejny przykład na to, jak talibowie ignorują prawo międzynarodowe dotyczące konfliktów zbrojnych".