- Wszyscy kadeci zostali odbici przez armię w czasie porannej operacji - powiedział generał Athar Abbas. - Pod osłoną ognia napastnicy uciekli i odbiliśmy ich - dodał. W sumie z rąk talibów wyzwolono 80 osób. Do porwania doszło w północno-zachodniej części kraju, gdzie wojsko od dłuższego czasu zmaga się z islamskimi bojownikami powiązanymi z Al-Kaidą. Uzbrojeni w granaty talibowie w poniedziałek w Północnym Waziristanie przechwycili konwój ze studentami, wracającymi na wakacje do domu w Bannu (na południe od Islamabadu). Policja podała, że konwój liczył około 400 ludzi, lecz bardzo wielu z nich uciekło w czasie ataku. Na terenach plemiennych Północnego Waziristanu znajdują się główne bazy miejscowych i afgańskich talibów. Ziemie te często są też celem ostrzału sił USA z terytorium sąsiedniego Afganistanu.