Tworząc podobiznę wykorzystano wideo, na którym widać jedynie oczy zabójcy oraz niewielki fragment jego skóry. Resztę twarzy mężczyzny zasłania bowiem czarna tkanina. Ze względu na to, portret nie jest zbyt dokładny. Brytyjskie władze zapewniają, że są bliskie identyfikacji mordercy dziennikarza. Na podstawie jego głosu na nagraniu wywnioskowano, iż terrorysta pochodzi z Londynu. Wcześniej informowano, iż za zabójstwem dziennikarza może stać 23-letni raper, Abdel-Majed Abdel Bary z Londynu, znany jako L Jinny lub Lyricist Jinn, jednakże hipoteza ta jest coraz mniej prawdopodobna. James Foley został porwany przez islamistów w Syrii w 2012 roku. Przed kilkoma dniami zamieścili oni w internecie film z jego egzekucji. Dżihadyści zagrozili też egzekucją kolejnego amerykańskiego dziennikarza, Stevena Sotloffa, który zaginął w Syrii w lipcu 2013 r., jeśli lotnictwo USA nie zaprzestanie ataków na ich pozycje. Dzień po opublikowaniu nagrania, dwaj funkcjonariusze rządu USA, którzy zastrzegli sobie anonimowość, oświadczyli, że wideo rzeczywiście ukazuje egzekucję Foleya. Analiza prawie pięciominutowego filmiku wykonana przez międzynarodową firmę zajmującą się badaniami kryminalistycznymi, która niejednokrotnie współpracowała już z brytyjską policją, dowodzi jednak, że dokonano obróbki nagraniaEkspert, który badał nagranie, powiedział: "Myślę, że scena została odegrana. Według mnie, do faktycznej egzekucji doszło, gdy kamera została wyłączona". oprac. emi