Singapurskie linie lotnicze, właściciel samolotu, który rozbił się na lotnisku w Tajpej, oświadczyły iż maszyna startowała ze złego pasa. Takie ustalenia przyniosło dochodzenie prowadzone na miejscu. - Pozostaje wyjaśnić, w jaki sposób mogło do tego dojść - powiedział jeden z szefów linii. W czasie startu samolot uderzył prawdopodobnie w pozostawione na pasie maszyny budowlane. Przełamał się i stanął w płomieniach. Zginęło 81 osób.