W ten sposób afera łapówek rozdawanych przez francuskie koncerny Elf i Thompson zatacza coraz szersze kręgi. Początki tej afery sięgają początku lat 90. Ówczesny szef francuskiej dyplomacji oskarżony jest o to, że wydał pozwolenie na sprzedaż Tajwanowi okrętów wojennych Thompsona w zamian za serię bardzo drogich prezentów. Wspomniane prezenty dostał według sędziów śledczych od nadsekwańskiego koncernu naftowego Elf, który pośredniczył w transakcji. Elf podejrzany jest również o sfinansowanie jednej z kampanii wyborczych byłego kanclerza Niemiec Helmuta Kohla. Ale według doradcy prezydenta Tajwanu łapówki dawano również tajwańskim oficjelom. Co więcej wspomniany doradca twierdzi, że sprzedaż okrętów wojennych Tajwanowi była transakcją tak lukratywną, że służby specjalne koncernu Thompson bez wahania zabiły niewygodnego tajwańskiego pułkownika.