Jak wynika z ujawnionych dokumentów, CIA jest w stanie podsłuchiwać podejrzanych przez smart tv. "Guardian" podaje, że eksperci CIA są w stanie zhakować telewizory Samsunga w taki sposób, by tylko "udawały" wyłączone, a tak naprawdę służyły do prowadzenia nasłuchu tego, co dzieje się w pomieszczeniu. Z dokumentów dowiadujemy się także, że częstym obiektem działań hakerów CIA są również smartfony i komputery. Agenci CIA dysponują m.in. oprogramowaniem, które udaje np. skaner antywirusowy. Agent uruchamia taki pseudoskaner na komputerze swojego "celu", a program w istocie pobiera dane z tego komputera. Jak wskazuje Edward Snowden, z dokumentów wynika również, że CIA współpracuje z producentami sprzętu i oprogramowania w celu inwigilowania użytkowników. Ponadto wyszło na jaw, że druga co do wielkości komórka hakerów agencji znajduje się w amerykańskim konsulacie we Frankfurcie. Hakerzy oficjalnie pracują jako "wsparcie techniczne". CIA nie potwierdza autentyczności dokumentów, jednak eksperci oceniają je jako wiarygodne.