W trakcie spotkania jordański monarcha apelował do izraelskich polityków o to, by nie przedsiębrali operacji na wielką skalę wobec Strefy Gazy kontrolowanej przez radykalny Hamas, mimo wzrostu w ostatnim czasie aktów przemocy - podało izraelskie radio powołując się na "wysoko postawione źródło". Olmert i Barak ze swej strony oświadczyli, że Izrael nie może dłużej tolerować ostrzału rakietami swych terenów ze Strefy Gazy i musi wszelkimi środkami dążyć do skłonienia Hamasu do przestrzegania rozejmu. Niemniej, według bliżej nieokreślonych źródeł, politycy izraelscy mieli powiedzieć królowi Jordanii, że operację na dużą skalę w Strefie Gazy Izrael rozpocznie jedynie w sytuacji skrajnej konieczności. Jordania i Egipt to jedyne państwa arabskie, które utrzymują z Izraelem stosunki dyplomatyczne na poziomie ambasadorów.