Wodospad w Khao Yai, do którego wpadły słonie, nazywany przez miejscowych Haew Narok (piekielnym), tymczasowo zamknięto. Tego typu wypadki, kiedy w wodospadach giną zwierzęta, zdarzają się dość często - powiedział agencji Reutera minister zasobów naturalnych i ochrony środowiska Varavuth Silpa-archa. Jak podaje BBC, w 1992 roku w tym samym wodospadzie zginęło stado ośmiu słoni. W górzystym parku Khao Yai na ponad 2 tys. kilometrów kwadratowych lasów i obszarów trawiastych żyje około 300 dzikich słoni. Khao Yai, który powstał w Tajlandii jako pierwszy i jest drugim co do wielkości parkiem narodowym w tym kraju, cieszy się dużą popularnością wśród turystów. Jest też wpisany na listę dziedzictwa UNESCO.