W 2010 r. Holender został skazany za molestowanie 12-letniego chłopca w miejscowości wypoczynkowej Hua Hin, 120 km na południowy zachód od Bangkoku. Jego wspólnik, 35-letni Tajlandczyk, przyznał, że obaj wzywali chłopca rzekomo do sprzątania pokoju i wykorzystywali go seksualnie. Holender każdorazowo płacił chłopcu po 200 bahtów (5 euro). Tajlandczykowi karę złagodzono do 26 lat więzienia, ponieważ złożył wyczerpujące zeznania. Holender nie przyznał się do winy.