Japońska Agencja Meteorologiczna poinformowała, że w Japonii występują ulewne deszcze, które powodują podtopienia i osunięcia się ziemi. - Co najmniej jeden mężczyzna został porwany przez prąd rzeki, gdy jechał samochodem. Jego ciało znaleziono później w wozie - powiedział przedstawiciel policji Shigekazu Kamenobu. Według policji ewakuowano około 2200 osób w prefekturze Hyogo (500 km na zachód od Tokio). Około 500 domów zostało podtopionych. Tajfun obecnie przemieszcza się w głąb kraju. Wcześniej co najmniej 12 osób zginęło, a 52 uznano za zaginione po przejściu nad Tajwanem tajfunu Morakot, który spowodował też niebezpieczne powodzie. Morakot ("szmaragd" po tajsku) nawiedził Tajwan w piątek. Towarzyszyły mu silne wiatry i ulewy. Szczególnie ucierpiała południowa część wyspy. Do pomocy mieszkańcom zmobilizowano wojsko. Tajfun spowodował najpoważniejsze powodzie od 50 lat.