W niedzielę wieczorem w miejscowości Freimersheim w kraju związkowym Nadrenia-Palatynat na zachodzie Niemiec doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Kierowca osobowego volkswagena prawdopodobnie stracił panowanie nad samochodem, wypadł z drogi i dachował. Świadkowie zdarzenia wezwali na miejsce służby. Zanim ratownicy medyczni i policja dojechali na miejsce wypadku, kierujący pojazdem uciekł. Wcześniej jednak zdjął z auta tablice rejestracyjne. Pojawił się polski wątek "Ponieważ nie można było wykluczyć, że osoba, która brała udział w wypadku odniosła obrażenia, przeprowadzono poszukiwania bliskiego sąsiedztwa. Brało w nich udział kilka patroli oraz policyjny helikopter" - poinformowała miejscowa policja w komunikacie. Chociaż poszukiwania nie przyniosły skutku, w sprawie pojawił się polski wątek. Policjantom udało się bowiem odnaleźć porzucone tablice rejestracyjne auta - okazało się, że było ono zarejestrowane w Polsce. Zniszczony samochód został odholowany na policyjny parking i zabezpieczony. Policja, która prowadzi śledztwo ws. wypadku, zaapelowała do ewentualnych świadków zdarzenia o kontakt. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!