Reklama

Tajemnicze przesyłki. Planowano otruć Trumpa?

Policja w mieście Logan w stanie Utah aresztowała mężczyznę w związku ze śledztwem prowadzonym w sprawie przesyłek do Pentagonu, zawierających podejrzaną substancję - poinformowała gazeta "Salt Lake Tribune".

Nazwisko aresztowanego nie zostało podane do publicznej wiadomości, nie ujawniono także żadnych innych szczegółów zatrzymania. Policja w Logan stwierdziła jedynie, że FBI prowadzi dochodzenie w sprawie "potencjalnie niebezpiecznych chemikaliów" w Logan.

W środę CNN poinformowała, że przed dwoma dniami do Pentagonu dotarły dwie przesyłki z substancją, którą prawdopodobnie miała być toksyczna rycyna. Jeden z listów był zaadresowany do amerykańskiego ministra obrony Jima Mattisa, drugi do prezydenta Donalda Trumpa.

Wstępne badania przeprowadzone we wtorek potwierdziły obecność rycyny w przesyłkach. Rzeczniczka prasowa Pentagonu Dana White poinformowała jednak w środę, że podejrzane przesyłki nie zawierały rycyny, lecz substancję podobną do tej trucizny.

Reklama

"Wygląda na to, że jest to substancja pochodząca od rycyny, ale śledztwo wciąż trwa. W każdym razie to nie była rycyna" - powiedziała White.

Zbliżone do śledztwa źródła CNN podejrzewają związek między listami adresowanymi do prezydenta USA i do szefa Pentagonu. Według jednego z nich na kopertach było "chaotyczne ręczne pismo". Z przesyłkami nie miały kontaktu najważniejsze osoby w amerykańskim państwie. 


PAP

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy