Jak donosi "New York Times", ogrodnik pracujący na terenie galerii sztuki nowoczesnej Ricci Oddi, we włoskim mieście Piacenza, zajmował się uprzątaniem bluszczu ze ścian budynku. Wówczas zauważył metalowy panel. Jak zdradził włoskiej telewizji, za panelem znajdowała się nisza w ścianie, a w niej tkwił pakunek. Po otwarciu torby oczom ogrodnika ukazał się obraz, który prawdopodobnie jest zaginionym dziełem Gustava Klimta. Jak poinformował Pietro Ostuni, szef lokalnej policji, obraz jest w tej chwili przechowywany w bezpiecznym miejscu. Roberto Riccardi, szef wydziału włoskich karabinierów, zajmującego się ochroną dziedzictwa kulturowego, wzywa do ostrożności. Obraz musi przejść proces uwierzytelnienia. Eksperci sprawdzą, czy to rzeczywiście dzieło austriackiego mistrza sztuki nowoczesnej, czy fałszerstwo. Dyrektor galerii sztuki Massimo Ferrari wypowiada się w znacznie bardziej optymistycznym tonie. Mężczyzna wierzy, że rzeczywiście odnalezione zostało dzieło Gustava Klimta. Obraz ma z tyłu te same pieczęcie, co inne jego płótna. Krytyk sztuki Vittorio Sgarbi, cytowany przez BBC, podkreśla, że odzyskanie obrazu to najlepszy prezent na święta.