Przedstawiając na środowym posiedzeniu sejmowej Komisji ds. Unii Europejskiej informację na temat rozpoczynających się negocjacji dotyczących wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, Szymański wymienił wśród priorytetów Polski w tym procesie: gwarancje prawne dla mieszkających w tym kraju obywateli państw unijnych, w tym Polski, uregulowanie zobowiązań finansowych Londynu wobec budżetu UE oraz przyszłych relacji pomiędzy Unią a Zjednoczonym Królestwem w zakresie handlu czy bezpieczeństwa. Wiceszef MSZ ds. europejskich ocenił, że "Brexit to jest dokładnie ten problem, który powinien połączyć parlament". "Interesy polskie, interesy środkowoeuropejskie i pewna wizja tego, co powinien Brexit przynosić, a czego Brexit z całą pewnością nie powinien przynosić, powinna być wspólna nie tylko dla nas tutaj, ale powinna być wspólna dla Europy Środkowej, ponieważ, jak sądzę, mamy bardzo szeroki konsensus w tej sprawie" - przekonywał. Na konsensus ten składa się - według niego - przekonanie, że Brexit nie powinien być "w żaden sposób" wykorzystywany do "karania Wielkiej Brytanii za jej demokratyczny wybór", a także, iż powinien on "być procesem uporządkowanym i spełniającym oczekiwania obu stron". Szymański zaznaczył, że negocjacje dotyczące zasad wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii to "w oczywisty sposób" negocjacje prowadzone przez UE. "W związku z czym my mamy oczekiwania wobec UE, by realizowała ona w swoim mandacie oczekiwania, które są ważne z polskiego punktu widzenia" - dodał. Zapewnił, że jedną z centralnych kwestii w negocjacjach z Wielką Brytanią - nie tylko dla Polski, ale dla całej unijnej dwudziestki siódemki - są prawa obywateli krajów UE mieszkających na Wyspach. "Jak się pojawi sam mandat, a także wytyczne do tego mandatu, zobaczycie państwo, że polskie oczekiwania w tej sprawie będą spełnione, nie mam co do tego żadnej wątpliwości" - zapowiedział wiceminister.