Milicja Harakat al-Nudżaba wspiera nie tylko siły wierne władzom w Damaszku, ale także oddziały Hezbollahu i jednostki irańskie. Wspólnie walczą one przeciwko rebeliantom starającym się obalić rządy Asada, które określają mianem grup islamistycznych. W niedzielę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka informowało, że po ponownym zajęciu części Aleppo przez siły syryjskiego reżimu dzielnice tego miasta kontrolowane przez rebeliantów znowu są całkowicie okrążone i odcięte od świata. Rzecznik Harakat al-Nudżaba Haszim al-Mussawi powiedział, że posiłki wysyłano do Aleppo przez ostatnie dwa dni. Dodatkowe siły mają za zadanie wzmocnić obronę zdobytych obszarów - dodał. Do tej pory informacji milicji szyickiej nie skomentowały syryjskie wojska. Od 2012 roku Aleppo, dawna gospodarcza stolica kraju, jest praktycznie podzielona: dzielnice na wschodzie znajdują się w rękach rebeliantów walczących z reżimem Asada, a te na zachodzie są pod kontrolą sił reżimu. Całkowite okrążenie sektorów kontrolowanych przez rebeliantów oznacza, że nie można tam dostarczać żywności, lekarstw czy paliwa. W trwającej od marca 2011 roku wojnie w Syrii zginęło już 280 tys. ludzi. Ponad połowa ludności kraju została zmuszona do opuszczenia domów.