Szwedzkie media poświęcają Ukrainie wiele uwagi. Michael Winiarski, komentator największego dziennika szwedzkiego "Dagens Nyheter", twierdzi, że temu państwo grozi rozpad, a nawet całkowite opanowanie przez Rosję. "Napaść na Krym pokazała, czym jest 'putinizm'"- napisał inny komentator "Dagens Nyheter" Gunnar Joonsen. "Putinizm odsłonił swe prawdziwe oblicze. Jego celem jest zabezpieczenie autorytarnej władzy oraz skorumpowanego systemu, w którym czuje się najlepiej. Metodą zaś przemoc - pisze Joonsen. Dodaje, że w takich działaniach rosyjskim reżimem kieruje strach przed możliwym wpływem demokratyzującej się Ukrainy na społeczeństwo rosyjskie.Zdaniem Rolfa Gustavssona, publicysty poważnego dziennika "Svenska Dagbladet", narodziny nowej Ukrainy okazały się boleśniejsze i trudniejsze do oceny niż uwolnienie się Europy Środkowej i Wschodniej przed 25 laty od radzieckiej hegemonii. Ma to związek z obecnością Władimira Putina i tym, jaką politykę wewnętrzną i zagraniczną prowadzi. Może to doprowadzić do zdecydowanej konfrontacji, co może skutkować katastrofą.