Przebywający w areszcie w Wielkiej Brytanii Australijczyk jest podejrzany w Szwecji o gwałt. Śledztwo w tej sprawie, rozpoczęte w 2010 roku, wznowiła w zeszłym tygodniu szwedzka prokuratura. "Istnieje ryzyko, że podejrzany będzie unikał wymiaru sprawiedliwości oraz ewentualnego odbycia kary. Jeśli sąd rejonowy zdecyduje o jego aresztowaniu, przystąpię do wydania europejskiego nakazu aresztowania, w którym zażądam ekstradycji Assange'a do Szwecji" - oświadczyła prokurator Eva-Marie Persson. Jak przypomniała, w przypadku zaistnienia "konkurencji" między szwedzkim Europejskim Nakazem Aresztowania a amerykańskim wnioskiem o ekstradycję, o kolejności ich rozpatrywania zadecydują władze brytyjskie. "Wyniku tego procesu nie można przewidzieć" - podkreśliła. W kwietniu Assange, przebywający od siedmiu lat w ambasadzie Ekwadoru w Londynie, został aresztowany przez brytyjskie władze. Obecnie odsiaduje on wyrok 50 tygodni więzienia za uchylanie się od stawienia przed brytyjskim sądem. Ekstradycji Assange'a domagają się też Stany Zjednoczone, które oskarżają go o spiskowanie w celu zdobycia dostępu do komputerów z tajnymi danymi rządowymi, za co grozi mu maksymalnie pięć lat więzienia, ale jak się przypuszcza, resort sprawiedliwości USA może mu postawić dodatkowe zarzuty. Ze Sztokholmu Daniel Zyśk