Ann Linde mówiła w szwedzkim radiu, że nie można dalej akceptować możliwości blokowania sankcji Komisji Europejskiej wobec krajów, które łamią unijne prawo. Jej zdaniem, nadszedł już czas na zamianę dotychczasowych przepisów, które umożliwiają krajom uniknięcie odpowiedzialności. Do tej pory zarówno Węgry, jak i Polska deklarowały, że w przypadku, gdyby Rada Europejska chciała ukarać jedno z tych państw odebraniem mu prawa głosu, drugie skorzysta z prawa weta. "Nie mamy wystarczająco ostrych narzędzi prawnych wobec krajów łamiących unijne prawo. Wierzyliśmy, że rządy wszystkich państw członkowskich będą przestrzegać wspólnotowego prawa" - dodała minister. Wczoraj w Sztokholmie wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans powiedział, że nie nadszedł jeszcze czas, aby podjąć dalsze działania przeciwko Polsce w sprawie przestrzegania praworządności. Dodał, że nadal widzi miejsce dla politycznego dialogu. Chodzi przede wszystkim o zmiany, które przeprowadził polski rząd w sposobie funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego i systemu sądownictwa.