Prokurator Agnetha Hilding Qvarnstrom powiedziała, że 34-letni Anders Hoegstroem został zatrzymany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania w czwartek po południu w swoim domu w Sztokholmie. Podejrzany "jest obecnie zatrzymany na komisariacie policji i poprosił o adwokata" - powiedziała Qvarnstrom, cytowana przez agencję AFP. Dodała, że Hoegstroem otrzyma obrońcę i zostanie przesłuchany przez szwedzkich śledczych, zanim sąd podejmie decyzję ws. jego ekstradycji do Polski. Po południu Prokuratura Okręgowa w Krakowie, prowadząca śledztwo w sprawie kradzieży napisu, potwierdziła, że została oficjalnie powiadomiona o zatrzymaniu podejrzewanego. - Zostaliśmy telefonicznie powiadomieni przez szwedzkie organy ścigania - powiedziała rzeczniczka prokuratury Bogusława Marcinkowska. Jak dodała, ze względu na procedury, konieczne do wydania podejrzanego przez Szwecję, upłynie zapewne trochę czasu, zanim Anders Hoegstroem stanie przed polskim prokuratorem. Tablica z historycznym napisem "Arbeit macht frei" znad bramy byłego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau została skradziona 18 grudnia 2009 roku. Napis odnaleziono kilkadziesiąt godzin później we wsi koło Torunia. Przestępcy pocięli go na trzy części. O udział w kradzieży podejrzanych jest pięciu Polaków. Z ustaleń prokuratury wynika, że mężczyźni działali na zlecenie pośrednika ze Szwecji, Andersa Hoegstroema. Został on zidentyfikowany przez krakowską prokuraturę na podstawie informacji ze Szwecji i po rozpoznaniu go przez dwóch podejrzanych. Na tej podstawie wydano postanowienie o przedstawieniu mu zarzutu podżegania do kradzieży napisu. Po uzyskaniu z sądu decyzji o zastosowaniu 14-dniowego aresztu prokuratura wydała za nim list gończy, który jest podstawą do ENA.