Jak podaje serwis AFP, w czwartek rano do budynku szkoły podstawowej i gimnazjum w Trollhattan (południowo-zachodnia Szwecja) wtargnął zamaskowany mężczyzna. Miał przy sobie kilka noży. Napastnik ranił pięć osób: nauczyciela oraz czterech uczniów. Jedna z nich zmarła z wyniku odniesionych ran. Dwaj uczniowie w wieku 11 i 15 lat są operowani. Według doniesień serwisu Dagens Nyheter, napastnik został postrzelony przez policję. Rannego przewieziono do szpitala, gdzie również został operowany. Policja z Trollhattan potwierdziła informacje o zdarzeniu i podała, że o godzinie 11. otrzymała wezwanie na miejsce ataku, który miał miejsce w szkolnej stołówce.W szkole w Trollhattan, w której doszło do tragicznego ataku, uczy się 400 dzieci w wieku od 6 do 15 lat.Jak twierdził pracujący dla lokalnej gazety fotograf Stefan Benhage, w placówce po zdarzeniu "panował kompletny chaos", a wielu uczniów "płakało" - podaje szwedzka agencja informacyjna TT. Tożsamość ani motywy sprawcy nie są jeszcze znane, wiadomo tylko, że ma około 20 lat. Premier Szwecji Stefan Loefven powiedział, że to czarny dzień dla jego kraju. Szef rządu ma po południu odwiedzić Trollhättan, położone 75 kilometrów na północ od Goeteborga.