Nadzór, którego siedziba znajduje się w Sztokholmie, 2 marca nakazał szwedzkim firmom, by informowały go o wszelkich powiązaniach finansowych z libijskim reżimem. Holst zaznaczył, że wartość libijskich aktywów znalezionych w Szwecji rośnie w miarę jak aktywa kolejnych ludzi powiązanych z reżimem są dopisywane do listy poszukiwanych. We wtorek niemiecki "Spiegel" napisał, powołując się na informacje, które poprzedniego dnia opublikował "Financial Times", że choć zagraniczne konta libijskiego przywódcy zostały zablokowane, to dyktator ma jeszcze do dyspozycji prawie 144 tony złota. "Spiegel" przypomina, że żona prezydenta Tunezji Ben Alego zabrała ze sobą - jak donosiły media - 1,5 tony złota, uciekając na początku roku z kraju wraz z mężem. Tymczasem Kadafi ma, według danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), co najmniej 143,8 ton złotego kruszcu, co - jak pisał "FT" - odpowiada ok. 6,5 miliarda USD.