- To bardzo dziwna sytuacja. Z czymś podobnym jeszcze się nie spotkaliśmy - powiedział telewizji SVT pracownik socjalny z gminy, w której mieszkało dziecko. Będące obecnie w wieku przedszkolnym dziecko wzięła na wychowanie mieszkająca w Szwecji para ze względu na istnienie "szczególnej więzi". Może nią być pokrewieństwo. Ostatecznie adopcję potwierdził sąd w Szwecji. Okoliczności, w wyniku których para zdecydowała się odesłać dziecko oraz inne szczegóły sprawy, nie zostały ujawnione. W sprawę zaangażowanych jest kilka urzędów socjalnych, a także szwedzkie MSZ. Dziecko przebywa obecnie pod opieką instytucji opiekuńczych w Rosji.