Wiersze mają być publikowane cyklicznie, a następnie zostaną wydane w postaci tomiku. Władze gminy Tranemo koszt projektu oszacowały na 894 tys. koron (ok. 89 tys. euro). ZOBACZ: Śladem polskich literatów "To szaleństwo! Zatrudnienie gminnego poety za publiczne pieniądze wzbudziło kontrowersje w szwedzkich mediach. "Tysiące koron z twoich i moich podatków idzie do kieszeni poety, aby przez rok tworzył o Tranemo. Kiedy politycy nauczą się inwestować w ważniejsze rzeczy, a ignorować bzdury?" - zastanawia się publicysta portalu internetowego Bulletin. "To szaleństwo! Stanowisko nadwornego poety zostało zlikwidowane 500 lat temu" - napisała komentatorka "Aftonbladet".Tranemo to kilkutysięczna gmina położona ok. 100 km na południowy wschód od Goeteborga.