Parę - mężczyznę i kobietę, mających status dyplomatów w Rosji - zatrzymano w środę rano, gdy zjeżdżali samochodem z promu z Helsinek. Celnicy w ich pojeździe znaleźli rosyjskie papierosy. Koreańczycy podczas zatrzymania powoływali się na immunitet dyplomatyczny. "Byli akredytowani jako dyplomaci w Rosji, ale nie mieli akredytacji w Szwecji" - tłumaczyła rzeczniczka szwedzkiego urzędu celnego Monica Magnusson. Akredytacja dyplomatyczna obowiązuje jedynie w kraju, na który była wydana. O sprawie powiadomiono ministerstwo spraw zagranicznych w Sztokholmie. Resort podkreślił jednak, że jest to sprawa kryminalna i rozwiązanie jej należy do policji, nie MSZ. Informację o zatrzymaniu przekazano jednak ambasadzie Korei Północnej w stolicy Szwecji.