Na nagraniu widać, jak jeden z ochroniarzy siada na 9-latku okrakiem, chcąc w ten sposób uniemożliwić mu ucieczkę, i przydusza go. Chłopiec krztusi się i - bezskutecznie - próbuje się wyswobodzić. Chwilę później mężczyzna chwyta ręką za twarz dziecka i uderza jego głową o betonową posadzkę. Według jednych źródeł chłopiec miał zostać złapany przez ochroniarzy na próbie kradzieży. Inne mówią, że jechał pociągiem bez biletu.9-latek i jego nieco starszy kompan po tym incydencie trafili do szwedzkiego ośrodka opiekuńczego. Udało im się jednak z niego uciec. Młodszy z nich po kilku dniach odnalazł się w Danii. Żaden z chłopców nie miał przy sobie dokumentów. Zdaniem funkcjonariuszy to nielegalni imigranci z Maroka, którzy przyjechali do Skandynawii bez rodziców.