Według aktu oskarżenia kupił m.in. aceton, szybkowar oraz metalowe kulki, aby wykorzystać je do budowy bomby. "Zamiarem podejrzanego było doprowadzenie do poważnego zastraszenia ludności, destabilizacja oraz zniszczenie podstawowych struktur politycznych, konstytucyjnych oraz gospodarczych Szwecji" - twierdzi prokuratura. Nie wiadomo jednak, kiedy oraz w jakim miejscu miało dojść do zamachu. Zdaniem szwedzkich służb specjalnych SAPO oskarżony pobrał z internetowych stron powiązanych z Państwem Islamskim (IS) instrukcje wykonania domowych bomb. Ściągnął także pliki utworów muzycznych, w których wychwala się męczeńską śmierć zamachowców. Oskarżony, którego personaliów nie ujawniono, nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. W 2015 roku mężczyzna został dwukrotnie zatrzymany w Turcji i wydalony do Szwecji. Według prokuratury chciał przedostać się do Syrii, aby zasilić szeregi organizacji terrorystycznej. Ze szwedzką policją współpracowała rodzina, która zgłosiła jego zaginięcie. Jak podały szwedzkie media, podejrzany o planowanie samobójczego zamachu rozpoczął niedawno studia pedagogiczne. Znajomi określają go jako "miłego, spokojnego oraz nieśmiałego chłopaka". Szwedzkie władze obniżyły w marcu tego roku stopień zagrożenia terrorystycznego z poziomu "wysokiego" do "podwyższonego".