Jak sprecyzowano, prokurator Yves Bertossa i funkcjonariusze policji finansowej wkroczyli w czwartek rano do biura firmy należącej do Ołeksandra Janukowycza w Genewie i je przeszukali. Przejęto znalezione tam dokumenty. Prokuratura nie ujawniła więcej szczegółów. Wskazano jedynie, że akcja była wymierzona "w klan Janukowyczów". Nie ma doniesień, aby kogokolwiek zatrzymano - pisze agencja Reutera. Rosyjscy dziennikarze twierdzą, że Janukowycz zatrzymał się w jednej z podmoskiewskich rezydencji, którą kilka dni temu kupili jacyś tajemniczy Ukraińcy, za niebagatelną kwotę 52 milionów dolarów. Tymczasem władze Szwajcarii zamroziły w piątek konta bankowe i wszelkie aktywa majątkowe odsuniętego od władzy prezydenta Wiktora Janukowycza, jego syna Ołeksandra i 18 innych osób z otoczenia b. szefa państwa.