"Nie będzie to trwało długo" - oznajmił rzecznik, odmówił jednak podania dalszych szczegółów. Roman Polański oczekuje w areszcie domowym w Gstaad wyniku postępowania ekstradycyjnego. Wszczęto je po zatrzymaniu go na lotnisku w Zurychu 26 września 2009 roku na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania. Od decyzji w sprawie ewentualnej ekstradycji Polański będzie mógł się odwoływać. Reżyser został w 1977 roku uznany przez sąd w Los Angeles za winnego uprawiania seksu z nieletnią Samanthą Gailey. Jednak przed ogłoszeniem wyroku potajemnie opuścił Stany Zjednoczone, obawiając się, że sędzia nie dotrzyma warunków zawartej z nim ugody. Czytaj więcej o problemach Romana Polańskiego z prawem w serwisie Film