W latach 90. Szwajcaria posiadała prawie 2600 ton złota. W 2000 roku przepisy dotyczące rezerw zostały zmienione i dlatego Narodowy Bank mógł sprzedać część zmagazynowanego złota. Obecnie Szwajcaria posiada 1040 ton złota, co odpowiada 10-ciu procentom rezerw finansowych tego kraju. W przeliczeniu na pojedynczego mieszkańca kraj ten i tak plasuje się w czołówce światowej. Jednak inicjatorzy dzisiejszego głosowania uważają, że to za mało. Inicjatywa zakłada, że minimum 20 proc. rezerw Narodowego Banku musi być w złocie i że ma być ono składowane wyłącznie w Szwajcarii. Rezerw tych nie wolno by też nigdy sprzedać. Obecnie 70 proc. rezerw finansowych znajduje się Szwajcarii, 20 proc. w Banku Angielskim i 10 proc. w Centralnym Banku kanadyjskim. Przyjecie zapisu o zwiększeniu limitu złota oznaczałoby znaczne ograniczenie wolności Narodowego Banku. Nie mógłby on odpowiednio reagować na zmiany związane ze stabilizacją franka szwajcarskiego, czyli w razie potrzeby sprzedawać obcej waluty bądź ją kupować. Na straży stabilności szwajcarskiej waluty stoi Narodowy Bank Szwajcarii i tak powinno pozostać - uważa jego prezes Thomas Jordan. Przeciwny zwiększeniu rezerw złota jest także szwajcarski rząd.