Brak obecnie doniesień o ofiarach śmiertelnych. Rzecznik kantonu Vaud Olivier Gaudard powiedział, że jedna osoba musi jeszcze zostać wydobyta z uszkodzonego pociągu. Na miejscu jest policja, straż pożarna i karetki pogotowia. Portal informacyjny 24heures.ch opublikował zdjęcie, na którym widać pociągi po czołowym zderzeniu, ale wciąż stojące na torach. Według tego portalu, który podaje jednak mniejszą liczbę rannych - 35 - poważne obrażenia mogli odnieść dwaj maszyniści, a jednego z nich jeszcze nie odnaleziono. Do wypadku doszło w miejscowości Granges-pres-Marnand, ok. 40 km na północ od Lozanny. Zderzyły się dwa składy - jeden jadący z Lozanny, a drugi w jej kierunku.