Za rok znów spotkają się na szczycie Światowego Forum Gospodarczego. Jednak o konkretnych efektach spotkania w Davos mówić jest dość trudno. Nie jest to bowiem miejsce, w którym zapadają jakiekolwiek decyzje albo podpisuje się kontrakty. Według profesora Klausa Schwaba, założyciela Światowego Forum Gospodarczego, te spotkania w szwajcarskich Alpach mają zupełnie inne zadanie. Mają przede wszystkim stanowić okazję do nieformalnych spotkań i dyskusji. Do nawiązywania kontaktów, do wyjaśniania ewentualnych problemów. I to wszystko bez udziału sekretarek czy doradców. Tak więc Davos to kontakty, rozmowy, wymiany wizytówek, które konkretnie owocować mogą dopiero w przyszłości. Ochrona tegorocznego szczytu to największa operacja szwajcarskich sił bezpieczeństwa od kilkudziesięciu lat. Wiadomo, że Szwajcarzy do najbiedniejszych nie należą. Ile więc kosztuje organizacja spotkań w Davos? Okazuje się, że samych Szwajcarów nie tak dużo. Spotkanie organizuje bowiem Światowe Forum Gospodarcze - pozarządowa organizacja, którą finansują jej członkowie, czyli przede wszystkim menadżerowie największych firm z całego świata. Nie zdradzają oni kosztów organizacji spotkania. Szwajcarski podatnik płaci tylko za zapewnienie bezpieczeństwa tej imprezie. Obecność w Davos ponad 2 tysięcy policjantów i żołnierzy kosztować będzie w tym roku 3 miliony dolarów.