Prorosyjskie bojówki szturmowały między innymi punkt dowodzenia taktycznej grupy "Krym" ukraińskich sił powietrznych. Na teren obiektu wdarło się kilkudziesięciu napastników. Sforsowali bramę wjazdową i ogrodzenie wojskową ciężarówką Ural. Część z nich była uzbrojona w automaty. Napastnikom nie udało się zająć obiektów rozlokowanych wewnątrz jednostki, w których zabarykadowali się ukraińscy wojskowi. Po negocjacjach bojówkarze zdecydowali się opuścić teren wojskowy. Podobny przebieg miała prorosyjska interwencja w drugim obiekcie sił zbrojnych Ukrainy. Obu napadów dokonali członkowie drużyn samoobrony Krymu oraz rosyjscy kozacy. Ich wyposażenie wyraźnie wskazywało, że ściśle współpracują z rosyjskimi wojskowymi przebywającymi na Krymie w liczbie kilkudziesięciu tysięcy żołnierzy. Rosyjską blokadą objęte są wszystkie istotne obiekty wojskowe sił zbrojnych Ukrainy na Krymie.