W sobotę wieczorem Felix znajdował się około 270 km na wschód od wyspy Aruba w archipelagu Małe Antyle na Oceanie Atlantyckim i przemieszczał się z prędkością około 30 km/h w kierunku zachodnim. Eksperci prognozują, że żywioł minie od północy karaibskie wyspy Aruba, Bonaire i Curacao w sobotę w nocy lub w niedzielę rano, przejedzie u wybrzeży Hondurasu, aby ostatecznie uderzyć w Belize na półwyspie Jukatan. Nie wiadomo, czy huragan dotrze do Zatoki Meksykańskiej. Felix jest huraganem pierwszej kategorii na pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona, jednak meteorolodzy oczekują, że w ciągu najbliższej doby, przechodząc nad ciepłymi wodami Morza Karaibskiego, żywioł nabierze impetu. W połowie tygodnia powinien już być huraganem trzeciej kategorii. Atlantycki sezon huraganów wchodzi obecnie w szczytową fazę. Najwięcej huraganów formuje się bowiem w okresie od 20 sierpnia do połowy października, a apogeum przypada na 10 września. Pierwszym huraganem sezonu był Dean, który spowodował na Karaibach i w Meksyku około 30 ofiar śmiertelnych. Zdaniem ekspertów, tegoroczny sezon będzie intensywniejszy niż zwykle.