Jak pisze gazeta The Herald Sun, szpital po kilku godzinach skorygował zawiadomienia, ale co najmniej jeden z lekarzy zdążył już zadzwonić do rodziny pacjenta z kondolencjami. Dyrekcja placówki za pomyłkę przeprosiła, podając jednocześnie, że jej przyczyną był "błąd ludzki".