Brytyjska stacja ujawniła, że wśród pięciu osób zatrzymanych w lutym znalazło troje Bułgarów - 45-letni Orlin R., 41-letni Bizer D. i 31-letnia Katrin I. - podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Rosji. Antyterroryści w ich lokalach zabezpieczyli szereg fałszywych paszportów oraz dowodów osobistych pochodzących z Wielkiej Brytanii, Bułgarii, Francji, Włoch, Hiszpanii, Chorwacji, Słowenii, Grecji i Czech. Orlin R. - jak donosi BBC - przeprowadził się na Wyspy w 2009 roku, przez trzy lata pracował na technicznych stanowiskach w sektorze finansowym. W branżowych mediach społecznościowych chwalił się założeniem firmy zajmującej się przechwytywaniem komunikacji oraz sygnałów elektronicznych. Oprócz tego określił się jako były doradca bułgarskiego ministerstwa energii. Zatrzymania szpiegów także w Polsce Bizer D. oraz Katrin I. przez swoich sąsiadów byli określani jako "para zaangażowana w lokalną społeczność". Przez dekadę mężczyzna miał pracować jako kierowca, kobieta była asystentką w laboratorium. Oprócz tego oboje liczyli głosy w londyńskiej ambasadzie podczas bułgarskich wyborów. Oskarżeni mają stanąć przed sądem w styczniu. Przypomnijmy, że na początku sierpnia polska Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego poinformowała o zatrzymaniu szesnastej osoby podejrzanej o udział w rosyjskiej siatce szpiegowskiej. 39-letni Białorusin Mikhail A. brał udział w rozpoznawaniu obiektów militarnych i portów. Realizował też działania propagandowe na rzecz Rosji. Według służb mężczyzna w przeszłości pracował w Sankt Petersburgu, mieszkał także w Moskwie. Sześć lat spędził w tamtejszym więzieniu.