Kobiety z dzielnicy Sanita, które wystąpiły z tą propozycją, przytaczają bezlitosne według nich dane: w ciągu pół roku w porachunkach mafijnych zginęło w mieście 49 osób, wśród nich nastolatki. "Długi dzień w szkole, by zabrać nasze dzieci z ulicy" - takie jest hasło inicjatywy neapolitańskich matek, których apel poparło 15 miejscowych proboszczów. Razem wystosowali do władz oświatowych list z postulatem wydłużenia dnia w szkole i organizacji aktywności na wzór świetlic. W oczekiwaniu na odzew kuratorium, w niektórych parafiach w odpowiedzi na apel matek już udostępniono sale, gdzie uczniowie mogą po szkole odrabiać lekcje, bawić się, uprawiać sport. Szkoła oferująca takie zajęcia ocaliłaby dzieci i młodzież przed wpływami neapolitańskiej organizacji przestępczej, kamorry - mówią matki, które zwołały na sobotę w Neapolu manifestację, by domagać się realizacji ich postulatu. Tylko nieliczne placówki w tej "trudnej dzielnicy", znajdującej się - jak się zauważa - na terenie działalności kamorry otwarte są do godziny 16.30. W zdecydowanej większości z nich lekcje kończą się około godziny 13.00-14.00.