Szkoła na wodzie odporna na powódź. "Nigdy nie jest zamykana"
W zagrożonych powodziami regionach Bangladeszu zasilane energią słoneczną "pływające szkoły" pozwalają tysiącom uczniów brać udział w codziennych zajęciach. - Dzięki tej łodzi moje dzieci mogą marzyć o lepszej przyszłości - mówi jedna z matek. Tymczasem w pobliskiej Tajlandii w wyniku fali ulewnych deszczy zginęły 22 osoby.

W skrócie
- Pływające szkoły w Bangladeszu umożliwiają dzieciom dostęp do edukacji mimo sezonowych powodzi.
- Inicjatywa prowadzona przez fundację SSS działa od 2002 roku i pomogła już ponad 22 500 uczniom, a podobne rozwiązania pojawiły się także w innych krajach
- Tymczasem w Tajlandii 22 osoby zginęły w wyniku powodzi wywołanych monsunowymi deszczami.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Sezonowe powodzie to zjawisko, które wpływa na codzienne życie tysięcy mieszkańców Bangladeszu. Jednym z nich jest 10-letni Safikul Islam, mieszkaniec regularnie odcinanej od świata przez wodę wioski na zachodzie kraju. Każdego dnia chłopiec opuszcza swój dom i wsiada na pokład zasilanej energią słoneczną sali lekcyjnej.
W narażonych na powodzie regionach Bangladeszu "pływające szkoły" pozwalają tysiącom dzieci brać udział w zajęciach niezależnie od czasem ekstremalnych warunków pogodowych.
Ponad dwa tysiące uczniów na pokładzie 26 pływających szkół
Zapoczątkowana w 2002 roku przez architekta Mohammeda Rezwana inicjatywa urosła do miary ogólnokrajowego projektu zarządzanego przez fundację Shidhulai Swanirvar Sangstha (SSS).
- W tej chwili w 26 "pływających szkołach" uczy się 2240 uczniów. Do tej pory ukończyło je ponad 22500 osób - wskazywał przedstawiciel SSS, Madhusudan Karmaker. Dodał również, że "podczas poważnych powodzi łodzie te służą również jako schronienie dla przesiedlonych rodzin".
Zajęcia odbywają się w trzech turach, z których każda trwa około trzech godzin. Każdego dnia nauczyciele pływają wąskimi kanałami, aby odebrać swoich uczniów z domów.
Szkoła na wodzie. "Dzięki niej moje dzieci mogą marzyć o lepszej przyszłości"
- Niewiele miałem w życiu, podobnie jak nasi uczniowie. Chcę dać im dostęp do edukacji, do opieki zdrowotnej, widzieć, jak ta inicjatywa się rozszerza. To moja główna motywacja - powiedział Mohammed Rezwan, pomysłodawca pływających szkół.
Sufia Khatun, matka 10-letniego Safikula, czekając na brzegu na powrót syna, podkreśliła, że sama nigdy nie miała okazji się uczyć. - Ale dzięki tej łodzi moje dzieci mogą marzyć o lepszej przyszłości - wskazuje.
Nauczycielka Sakhina Khatun, pracująca w SSS od ponad dekady, podkreśla, że inicjatywa "pływających szkół" zainspirowała podobne projekty w innych krajach mierzących się z problemem nawracających powodzi, takich jak Nigeria, Kambodża czy Filipiny.
- Te szkoły nigdy nie są zamykane, nawet w czasie powodzi. To sprawia, że są wyjątkowe - dodała.
Ulewne deszcze w Tajlandii przynoszą kolejne ofiary
Jednym z krajów nękanych powracającymi powodziami jest pobliska Tajlandia, w której w wyniku wielkiej wody zmarły 22 osoby. Jak informuje lokalny Departament Zapobiegania Katastrofom, 19 prowincji zostało dotkniętych ulewnymi deszczami.
Zespoły ratunkowe rozprowadzają żywność i zaopatrzenie dla około 370 tysięcy osób poszkodowanych w wyniku powodzi. Pora monsunowa przynosi cały czas obfite opady, a władze uważnie monitorują poziom wody.
Źródło: Reuters












