Nàdar Gin i Nàdar Vodka - to dwie nowe alkoholowe marki w ofercie Arbikie. Etykiety obu trunków opatrzone są hasłem "climate-positive". Sugeruje ono, że bilans emisji dwutlenku węgla przy produkcji napojów jest ujemny. Na swojej stronie producent przekonuje, że wytworzenie jednej butelki alkoholu przekłada się na oszczędność w postaci 1,53 kg CO2. Jak to możliwe? Wódka z grochu jest bardziej przyjazna dla klimatu niż "żytniówka" Bazą do produkcji alkoholi sprzedawanych pod marką Nàdar ("natura" w języku gaelickim) jest groch. Jak przekonuje firma, roślina ta nie wymaga sztucznego nawożenia - w odróżnieniu od zbóż tradycyjnie stosowanych do produkcji alkoholu, takich jak żyto, pszenica czy kukurydza. Groch pozyskuje bowiem duże ilości azotu - głównego składnika pokarmowego roślin - od bakterii, z którymi pozostaje w symbiozie. Z kolei mikroorganizmy pobierają ten pierwiastek z powietrza. W efekcie do atmosfery trafia mniej gazów cieplarnianych, takich jak dwutlenek węgla czy podtlenku azotu, które powstają podczas produkcji, transportu i stosowania nawozów sztucznych. Zrównoważona produkcja to przyszłość branży spożywczej Drugim powodem "pozytywności klimatycznej" nowych produktów Arbikie ma być fakt, że groch zawiera znacznie więcej białka niż zboża. Umożliwia to tworzenie produktów ubocznych, które mogą być przeznaczone na paszę dla zwierząt hodowlanych. - To rozwiązanie, które może pomóc krajom europejskim w zwiększeniu białkowej samowystarczalności i zapewnieniu bezpieczeństwa żywnościowego - przekonują szkoccy gorzelnicy. Arbikie ma ambicję znaleźć się w światowej czołówce destylarni działających w modelu zrównoważonego rozwoju. Zdaniem Iaina Stirlinga, dyrektora firmy, zrównoważone produkty, szczególnie w obszarze żywności i napojów, "niewątpliwie stanowią przyszłość" i "staną się jedną z głównych sił napędzających gospodarkę w nadchodzących latach, nie tylko w Szkocji, ale również na całym świecie". Przemysław Ćwik SmogLab