Do pobicia doszło 11 lipca przed domem Polaka w Aberdeen. Mężczyzna został zaatakowany przez 21-letniego Keitha Portera i 24-letniego George'a Stewarta. Jarosław J. miał rzekomo kopnąć psa Portera. Szkoci kilkakrotnie uderzyli Polaka drzwiami od samochodu, a następnie zaczęli go bić szczotkami, które znaleźli w samochodzie sprzątacza. Następnie Porter zdjął ofierze spodnie i nabił ją na drewniany kij od mopa. Mężczyzna doznał szeregu rozległych obrażeń wewnętrznych. Drewniany kij przebił żołądek i wątrobę. Lekarze musieli otworzyć pacjentowi klatkę piersiową, aby usunąć kij, który został przez napastników wkopany do ciała ofiary. Szkoci przyznali się przed sądem w Glasgow do brutalnego pobicia Polaka. Na Porterze ciąży zarzut usiłowania morderstwa. Stewart odpowie za napaść i spowodowanie trwałych uszkodzeń ciała - informuje Goniec.com. Oskarżeni przebywają w areszcie. 17 grudnia zostanie ogłoszony wyrok.