W mieście Gastonia w Karolinie Północnej w USA 18 kwietnia doszło do ataku na sześciolatkę i jej rodziców. Rodzina bawiła się piłką do kosza. W pewnym momencie piłka została wybita i wpadła na podwórko jednej z pobliskich posesji. USA. Piłka wpadła na cudzą posesję. Właściciel ranił sześciolatkę Gdy piłka przeleciała na cudze podwórko, właściciel terenu zaczął strzelać. - Grali w koszykówkę, piłka potoczyła się w tamtą stronę i wtoczyła się na jego podwórko, a oni poszli po nią - powiedział sąsiad Jonathan Robertson, cytowany przez CNN. Rany odnieśli wszyscy domownicy. Ojciec i córka zostali postrzeleni, a matka dziecka została draśnięta pociskiem. Stan dziewczynki, która została zidentyfikowana jako Kinsley White był na tyle stabilny, że po opatrzeniu mogła opuścić szpital. - Wyszedł z bronią i zaczął strzelać - podsumowała zdarzenie Kinsley White. - Mam nadzieję, że z moim tatą wszystko w porządku - dodała sześciolatka. Ojciec dziewczynki został ciężko ranny. Policja szuka 24-latka Z doniesień policji wynika, że ojciec dziewczynki wciąż jest hospitalizowany. - Jedna dorosła ofiara w tym przypadku pozostaje w szpitalu w Charlotte i modlimy się o jej powrót do zdrowia. Nieletni, który został postrzelony, a także drugi dorosły, który został zadraśnięty kulą, zostali opatrzeni i zwolnieni - powiedział szef lokalnej policji Stephen Zill. Zdarzenie odbyło się przy świadkach. Ścigany za to przestępstwo jest 24-letni Robert Louis Singletary. Policja z Gastonii podkreśla, że mężczyzna może być niebezpieczny i uzbrojony. - Nigdy nie spodziewaliśmy się, że ktoś sięgnie po broń wśród tych wszystkich dzieciaków. To było szalone - stwierdził Jonathan Robertson. Wzrost przestępczości z użyciem broni Jak podaje CNN, Singletary jest podejrzany o cztery zarzuty usiłowania zabójstwa pierwszego stopnia. Grożą mu dwa zarzuty napaści z użyciem broni z zamiarem zabicia i spowodowania poważnych obrażeń oraz jeden przypadek posiadania broni palnej. - Moim priorytetem numer jeden, jako szeryfa, jest upewnienie się, że każdy z naszych obywateli jest bezpieczny. Każda osoba w każdej części naszego hrabstwa zasługuje na tę samą szansę, a naszym priorytetem jest urzeczywistnienie tego - podkreślił Stephen Zill. To nie pierwszy incydent w ostatnich dniach, w którym młodzi ludzie zostali postrzeleni. Wszyscy nastolatkowie nie mieli złych zamiarów, po prostu się pomylili. 16-latek chciał odebrać braci, jednak pomylił adresy i zadzwonił pod zły numer. Został dwukrotnie postrzelony. CNN podaje też przykład 20-latka, który został postrzelony, ponieważ skręcił w niewłaściwy podjazd. Według Small Arms Survey, która zajmuje się badaniem broni, Stany Zjednoczone są jedynym krajem, w którym broni cywilnej jest więcej niż samych obywateli.