Intensywne burze nawiedziły we wtorek Rio de Janeiro na południowym zachodzie Brazylii. Opady deszczu doprowadziły do powodzi na terenie praktycznie całej metropolii. Służby ratunkowe podają, że interweniowały blisko 150 razy. Śmierć w wyniku powodzi poniosło co najmniej sześć osób. Jedna z nich zginęła na skutek zawalenia budynku, a w drugą uderzył piorun. Władze nie wykluczają jednak, że liczba ofiar może być znacznie wyższa. Kajmany na ulicach Rio de Janeiro. Drapieżniki utrudniają akcję ratunkową Do czwartku ratownicy wyciągnęli z dziur na drogach ok. 40 samochodów. Strażacy informują, że akcję ratunkową utrudniają kajmany, które pojawiły się na niektórych obszarach aglomeracji. W sieci pojawiły się filmy przedstawiające aligatory na ulicach brazylijskiego miasta. Strażacy poinformowali, że w celu przeprowadzenia bezpiecznej ewakuacji ludzi, musiano najpierw złapać kilka okazów drapieżnych zwierząt. Powódź w Rio de Janeiro. Kajmany utrudniają akcję ratunkową Media społecznościowe obiegły nagrania ukazujące zalane ulice Rio de Janeiro. Miejskie Centrum Operacyjne donosi, że w związku z powodzią nieprzejezdne jest ponad 100 dróg. Odnotowano blisko 30 osunięć ziemi i zamknięto 20 szkół. Woda na niektórych obszarach sięga kilkudziesięciu centymetrów. Na filmach widać głównie kierowców i pieszych próbujących wydostać się z zalanego obszaru.