- Przyglądamy się tym sygnałom. Oznacza to, że śledzimy ustalenia Europejskiej Agencji Leków (EMA). EMA dokładnie monitoruje użycie szczepionek w różnych krajach członkowskich - powiedział de Keersmaecker na konferencji prasowej w Brukseli. Zastrzegł jednak, że EMA, badając przypadek zgonu pacjentki w Austrii po zaaplikowaniu preparatu, nie dopatrzyła się na razie "konkretnej zależności" między zaszczepieniem, a śmiercią. - Będziemy nadal monitorować sytuację - zapewnił rzecznik KE. Dotychczas sześć krajów UE, w tym Włochy, Norwegia, Austria i Dania, wstrzymały szczepienia z użyciem produktu AstraZeneca z obawy, że może on powodować zakrzepy krwi. Czytaj również: Dania zawiesza szczepienia preparatem firmy AstraZeneca We Włoszech decyzję o zablokowaniu szczepienia jedną z partii AstraZeneki podjęto po śmierci 43-letniego żołnierza na Sycylii, zaszczepionego preparatem z tej serii. W wydanym komunikacie krajowa Agencja Leków poinformowała, że weryfikuje przypadek na podstawie otrzymanej dokumentacji. Próbki szczepionki z tej partii będą poddane analizie we włoskim Instytucie Służby Zdrowia. Przekaż 1 proc. na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ